Tak często słyszy się o niebezpiecznej Ameryce Południowej. W telewizji widać kradzieże, gwałty, napady i porwania. Na ulicach druty elektryczne nad bramami, więzienne kraty w oknach, broń przy ochroniarzu każdego sklepu. Wszystko to w pozornej biedzie, kurzu i otoczeniu ulicznych zawieruch. Skorumpowana policja nam nie pomoże, a nasz kolor skóry przyciąga uwagę nieprzyjaznych nam osób. Gdy czytamy blogi i relacje innych poznających Amerykę Południową, słyszymy, że lepiej omijać niektóre miejsca ze względu na podniesiony poziom niebezpieczeństwa. Czy Ameryka Południowa naprawdę jest niebezpieczna, a Europa to oaza spokoju? Czy może to perspektywa widzenia zakrzywionego świata wpływa na wizję Latynoameryki? Czy widok broni może wzbudzić w kimś poczucie bezpieczeństwa? Czy może powinien to być niepokój? Czy może zastanawiałeś się komu tak naprawdę zależy na powielaniu opinii, że Ameryka Południowa to najniebezpieczniejszy kontynent? Witaj w klubie, bo ja zastanawiam się codziennie obserwując rzeczywistość, która stała się moim drugim domem.

Nie jako ja, biała gringa, która przyjechała z bogatej Europy, ale jako ta, która zwyczajnie mieszka w Ameryce Południowej, bierze tę samą busetę co rybacy i robotnicy, aby dojechać do pracy, ta sama, która kupuje warzywa na pobliskim targu i targuje sie w Quechua, ta, która nie rozumie, że jest inna, bo dla niej też jest dziwne zobaczenie białego gringo z plecakiem w swoim mieście, lub ta, która zatrzymuje się, aby przyjrzeć się czy ten gringo będzie wiedział, gdzie iść.

Łatka niebezpiecznego rejonu

Bardzo często słyszę to o Gwatemala Ciudad, Kolumbii lub całym Ekwadorze. Turyści chcą powtarzać te same typy zachowania co w Europie i widzą reakcje często nieuczciwe lub po prostu zaskakujące. Czy to oznacza, że jest niebezpiecznie? Nie, to znaczy, że jesteś na innej Ziemi, gdzie obowiązują inne zasady gry do przestrzegania. Jeśli ich nie znasz lub jesteś leniwy (TAK, najczęściej to jest powód problemów podczas podróżowania) to możesz mieć odczucie, że była to sytuacja bardzo niebezpieczna. Szkoda, bo to przepiękne miejsca i tak naprawdę spokojne okolice. Strach, obawy i niewiedza to największe komunikaty jake przychodzą do nas na każdym kroku. Musisz wiedzieć jak je traktować, co jest prawdziwą informacją, a co plotką. Problemem jest także traktowanie podróży na cwaniaka. Wielu myśli, że sobie przykombinuje, zamaluje, zadzwoni za plecami. Owszem to działa w bardzo dużej ilości przypadków, pamiętaj jednak, że odpowiedzialność online w Ameryce Południowej często nie jest traktowana na poważnie. Jeśli umawiasz się w szemrany sposób na tańsze propozycje noclegu, transportu lub wycieczki, to miej na uwadze możliwy kłopot podczas Twojego przyjazdu. Może gdy przyjedziesz, cena wzrośnie, a Ty nie będziesz miał czasu, aby zmienić usługodawcę i zaakceptujesz niekorzystne zasady. W innym wypadku, może zamówiony transport nie przyjedzie, bo najzwyczajniej w świecie nie będzie się to kierowcy opłacało (zdażyło mi się to wiele razy w zimnych Andach). Pamiętaj, że to co w Polsce nazywamy “kombinować” w Ameryce Południowej może świadczyć o niewywiązaniu się z umowy. Skala pojęcia “kombinować” w Ameryce Południowej zaczyna się tam, gdzie nie ma prawa. Czy szukanie tańszych noclegów lub transportu jest warte wchodzenie w strefę latynoskiego “kombinowania”?

12 przykazań bezpiecznej podróży dla przyszłych podróżników po Ameryce Południowej

Jeśli jesteś praktycznym osobnikiem i nie interesują Cię wynurzenia pseudo-filozoficzne to ściągnij odrazu mój e-book ze wskazówkami dla bezpiecznej podróży po Latynoameryce. (tutaj)

Napisałam go, gdyż zdałam sobie sprawę z mnogości artykułów w sieci na ten kontrowersyjny temat. Pamiętaj, że często niewiedza jest naszym największym problemem.

Dlaczego ludzie lubią mówić, że Ameryka Łacińska jest niebezpieczna?

W mojej subiektywnej opinii, „niebezpieczeństwo” to pojęcie bardzo względne zależne od osoby wypowiadającej się. Moje sąsiadki Ekwadorki często powtarzały mi, że na sąsiedniej ulicy mnie zaatakują, okradną i że mężczyzni są niepoczytalni. Taksówkarze non stop powtarzali mi, że wzięcie zarejestrowanej taxi to konieczność, aby ujść z życiem. Wulkan Chimborazo w Ekwadorze to miejsce, gdzie znikają ludzie przez siłę wulkanu. Autobusy w Peru to najpewniejsze miejsce, aby stracić swoje dokumenty. Kolumbia mnie porwie, a na plaży poczuję dotyk metalowej broni. W Buenos Aires w niektórych villa nie wyjdę z telefonem i portfelem, które znajdują się w moich kieszeniach.

Co mogę na to odpowiedzieć?

Słucham się mojej intuicji, wiem gdzie mam nie iść, jak się ZACHOWYWAĆ, ABY NIE PRZYCIĄGAĆ ciekawskich spojrzeń. Spogladając na daną ulicę, ludzi i otoczenie, wiem czy powinnam dać krok w tył czy jednak mogę śmiało kontynuować moją wycieczkę.

W Ameryce Południowej bardzo ważny jest komunikat, który wysyłasz społeczeństwu. Niestety bardzo często opiera się on na Twoim aspekcie fizycznym, stylu poruszania i aurze, która Cię otacza. Dlatego tak ważne jest, co pokazujesz innym. Czy lepiej ubrać profesjonalne ubranie turystyczne czy może lokalne spodnie zakupione na bazarze? Czy rozglądasz się jak rozmyślony turysta czy zestresowany mieszkaniec latynoskiej stolicy? Czy wyjmiesz swój profesjonalny aparat w każdym interesującym momencie?

Skąd się bierze niebezpieczeństwo na ulicach Ameryki Łacińskiej?

Niebezpieczenstwo to tak naprawdę biznes lub brak edukacji. Business dla tych, którzy chcą Ci sprzedać bezpieczeństwo lub to niebezpieczeństwo jest potrzebne do utrzymania czarnych interesów. Brak edukacji dla tych, którzy wierzą w bogactwo bez ciężkiej pracy i wiedzy. Lu często nie mają wyjścia. Niebezpieczeństwo to także bardzo często moda.

Uczestniczyłam wiele razy w rozmowach o okolicznych wypadkach i grabieżach. Nie były to zwykłe rozmowy, tylko takie typowe przechwalenie, kto słyszał o mocniejszym i bardziej agresywnym ataku. Czym więcej krwi, broni, śmierci tym lepiej. Wow, ale zaimponowałam moim kolegom z pracy tą soczystą opowieścią! Często miałam takie wrażenie, że ludzie tylko czekają na większe emocje, bo nie trzeba kłamać mówiąc, że życie w małej wiosce w otoczeniu nieziemskich widoków jest za spokojne, za nudne i za piękne. Taki storytelling przy spotkaniach towarzyskich.

Czy to znaczy, że kraje Ameryki Łacińskiej to idylliczna sielanka?

Niestety nie. Idylla oddala się ze względu na smutny kontekst ekonomiczno-polityczny w Ameryce Południowej. Nie będę się tutaj wypowiadać o negatywnym wpływie konsumpcji środków pobudzających w krajach „rozwiniętych” przez które widzimy śmierć i brak pożywienia w niektórych zakątkach, gdzie żyzna ziemia jest przeznaczana na produkty do eksportu. Ktoś kto kiedyś pomyślał o legalności i jej braku, będzie wiedział o co chodzi. 6 lat wędrówki po Ameryce Łacińskiej dało mi tylko łzy i prawdziwy ból serca ze względu na cierpienie przepięknych dusz uwikłanych (nie)świadomie w niesolidarność całej planety.

Jak zorganizować podróż, aby przygody w Ameryce Południowej były prezentem od losu, a nie kłopotami?

Ściągnij przygotowany przeze mnie ebook pełen wskazówek, porad i tipsów (kliknij na okładkę ebooka poniżej). Oferuję go za darmo wszystkim chętnym, gdyż zależy mi na zadowolonych podróżnikach po Ameryce Łacińskiej. Pamiętaj, że Twoja niewiedza to pierwszy powód do znalezienia się w niebezpiecznej sytuacji. Zachęcam Ciebie także również do nauki hiszpańskiego przynajmniej na poziomie podstawowym, co ułatwia znacznie poruszanie się po hiszpańskojęzycznym kontynencie.


Ewelina z Option Argentina

W Ameryce Południowej od 7 lat. Wszystko zaczeło się w Ekwadorze, a teraz mieszkam na stałe w Argentynie. Zafascynowana świadomymi podróżami, lokalną równowagą i nauką hiszpańskiego w wersji latynoskiej. Piszę autorskie przewodniki po Argentynie i Ekwadorze. Nauczam hiszpańskiego z Latynoameryki w podcaście "Latynosi mówią" i kursie online.

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.