Historia o 55% inflacji rocznie

Argentyna, to zaraz po Wenezueli drugi najbardziej zagrożony dewaluacją własnej waluty kraj w Ameryce Południowej. Chociaż zawsze Argentyna oscylowała w okolicach 30% na rok, w roku 2019 padł prawdziwy rekord. W tym artykule postaram się wam wyjaśnić na czym polega inflacja (uwaga na wiedzę z ulicy, a nie z oficjalnych raportów ekonomicznych)), jakie są różnice dla mieszkańca, a turysty i jak humorystycznie spojrzeć na ekonomiczną tragiczną sytuację kraju. Zapraszam! 

inflacja-w-argentynie-wytlumaczone-na-podstawie-codziennych-sytuacji (2)

Bilet 100 pesos to prawdziwe dzieło sztuki – w przepięknych pastelowych kolorach od różów, wioletu i bordo mieni się w oczcach. A w tych oczach panuje zaskoczenie, bo jak to się stało, że za ten sam banknot w 1998 roku kupowało się wózek pełny jedzenia w supermarkecie, a dzisiaj 100 pesos nie wystarczy nawet na wino tak potrzebne przy mięsnych asado.  

W Argentynie naprawdę trudno być cały czas na bieżąco!

Tarifazo czyli ogromne ceny i prędkość z jaką rosną podstawowe produkty i usługi. Jak mawiają Argentyńczycy w ich kraju rośnie wszystko oprócz pensji. Jak widzimy na krzykliwych porównaniach gaz o 300%, pociągi o 100%, etc. 

Oczywiście cena w peso na przeliczenie na dolar (o dziwo jest to kraj w pełni zdolaryzowany jeśli mamy kontakt z sektorem B2B, a nawet bardzo często do sprzedaży bezpośredniej) nie zmienia się tak znacznie. Chociaż nawet wariacje względem dolara mogą zmieniać się 10% na rok. W porównianiu z 55% pesos to naprawdę nic. Wszystko zależy od nastrojów społeczeństwa i danego miesiąca. Zwykle tuż przed grudniem wszystko się hamuje, a od marca zaczyna się pogoń za ulecającym pieniądzem. Bo jak nazwać to zjawisko, gdy w sprzedaży pojawiają się coraz większe portfele? Gdy zapłata czynszu to już objętość paczki czipsów? Gdy samochody i ziemię kupuje się wyłącznie w dolarach amerykańskich?

Niepohamowana inflacja odczuwalna jest, gdy dochody ustają na tym samym poziomie. Gdy co miesiąc zarabiasz mniej, a wydajesz więcej przeliczając wszystko na stabilniejszą walutę. Twoje dochody są podwyższone tylko 2 razy w roku.

W odczuciu Argentyńczyków ta nierównowaga przyśpieszyła odkąd FMI podpisało umowę na zaciągnięcie długu przez argentyński rząd. Peso zaczynało rozstrzeliwać się w niespodziewanych momentach 10% w ciągu 24 godzin. Po porannym przebudzeniu Twoje oszczędności były warte tylko 90% tego co jeszcze w noc. 

Sławnym echem odbiły się niespodziewane ceny elektryczności. W niektórych dzielnicach Buenos Aires (poza CABA) zaczęły przekraczać ceny czynszu! Słynny żart mówi, że niegdyś obawialiśmy się ciemności, a teraz rachunku za gaz.

Dywagacje polityków na temat możliwych rozwiązań nie kończyły się nigdy. Chociaż trzeba przyznać, że to właśnie zwykli Argentyńczycy byli najbardziej kreatywni podczas szukania wyjścia z sytuacji. Powyżej znajduje się sławny mem:

– A może jeśli dopuścimy, że dolar dobije do 99,9 za peso, to wszystko wróci do zera?

– Tak myślisz? – mówi były prezydent Argentyny Mauricio Macri.  

Złote rady prezydenta milionera

Były prezydent Argentyny to prawdziwy bogacz od urodzenia. Syn jednego z najbogatszych argentyńskich biznesmenów, który podobno już jako nastolatek uczetniczył w podpisywaniu kontraktów biznesowych z Donaldem Trumpem. Mauricio otoczony luksusem od urodzenia zaczął ratować sytuację kraju złotymi poradami – jak teraz zmniejszyć swoje potrzeby. Niektóre prawdziwe, niektóre dopisane – wszystkie okazały się maratonem ironii na mediach społecznościowych. 

“Przywilej gotowania i kąpania się w ciepłej wodzie musiał się kiedyś skończyć.” 

Nastepne tak zwane Macritips to: 

– Spróbuj jedną winogronę w każdym sklepie w Twojej dzielnicy, a zaoszcędziz na całęj kiści.

– Jeśli oglądasz wyłączony telewizor, to zaoszczędzisz na elektrycznośći i fakturze za światło.

– Jeśli dziewczyny nie mają pieniędzy na czarną kreskę, to warto wziąć pozostały węgiel po niedzielnym asado. 

Złota waluta czyli Dolar

Argentyńczycy kochający i wierzący w swój kraj ciagle nie tracą nadzieji w lepsze jutro i stabilniejszą sytuację ekonomiczną kraju. Ci, którzy widzą zachowania większości, nie mają złudzeń, że tylko oszczędności w USD i EURO mają sens. 

Ironiczne komentarze o rządzących mówią: zgadnij, w jakiej walucie mam moje oszczędności i gdzie znajdują się moje konta bankowe.  

Wakacje zależą od dolara

Oto cennik znaleziony na formu podróżników w Argentynie. 

Gdy dolar kosztował 20 pesos w planach była podróż do Europy. 

Za 25 pesos można jeszcze pojechać do Miami. 

Za 30 pesos ozostaje nam argentyński Kołobrzeg.

Za 35 pesos już tylko obskurna plaża Las Toninas

A za 40 pesos warto przejść się na główny plan w Buenos Aires, gdzie spotykają się strajkujący podczas momentu kulminacyjnego. 

Dzisiaj czwartego stycznia 2020 dolar kosztuje 63 pesos. Czy to historyczny rok dla Argentyńczyków?

jakie korzyści dla turysty z innych krajów?

Na pewno nie będziesz miał problemów z wymianą waluty. Chociaż pamiętaj, że czym więcej problemów ekonomicznych, tym większe prawdopodobieństwo oszutw i kradzieży. Szukaj zawsze sprawdzonych miejsc do wymiany waluty (ulica Florida w Bueno Aire, ulica Mitre w Bariloche). Większe płatności można bez problemu opłacić dolarem lub euro bez potrzeby wymiany. Oczywicie jeśli tylko właściciel ma bardziej otwartą wizję swojej firmy!

Czy tanio?

Może udać Ci się złapać okazję czyli cenę jeszcze niezaktualizowaną. 10% pozostanie w Twojej kieszeni! 

Chociaż jak to bywa w Argentynie, wszystko zależy od produktu. Turystyka, przewozy, elektronika mają swoje ustalone ceny. Jednak argentyńskie wino może okazać się bardzo zmienne! 


Ewelina z Option Argentina

W Ameryce Południowej od 7 lat. Wszystko zaczeło się w Ekwadorze, a teraz mieszkam na stałe w Argentynie. Zafascynowana świadomymi podróżami, lokalną równowagą i nauką hiszpańskiego w wersji latynoskiej. Piszę autorskie przewodniki po Argentynie i Ekwadorze. Nauczam hiszpańskiego z Latynoameryki w podcaście "Latynosi mówią" i kursie online.

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wybierz walutę:
USD Dolar amerykański